wtorek, 21 sierpnia 2012

Ptasie pióro i tusz kreślarski (2 krople w wodzie na dnie)

"Drogi przyjacielu! Po Twoim wyjeździe zająłem się pracą, gospodarstwem i wspominaniem naszych wspólnych chwil. Państwo Henrykostwo zachodzą nierzadko na wieczorne herbaty, przynoszą swoją leguminę, co mnie niezmiennie bawi. Poza tem bez większych zmian, siano z pola już zwiezione, myśleć mnie to zmusza o rychłych dymach ognisk i  bólu, z jakim patrzeć będę na ciemniejące nasze niebo i zachodzić w głowę jak Tobie tam, w Nicei." 
 




"...i w tym samym interesie pisać muszę znowóż do Pańskiej firmy. Wiele im Pan za wszystko zapłaciłeś? Owe 125 worków pszenicy jeszcze do moich magazynów nie dotarło. Skończyż się ów interes dla nas pomyślnie?"



7 komentarzy:

Marta Martyna pisze...

Co znaczą czasowniki "pipi" i "dziąbi" ?
Zafascynowała mnie ta kwestia :).

Sara pisze...

Pozostawiam to do tzw. interpretacji własnej:)

Marta Martyna pisze...

O matko.. :))).

Anonimowy pisze...

Poproszę o źródło cytowanych fragmentów.

Sara pisze...

Ehem.. Mój musk...

krasavitza pisze...

ach pozdrawiam z zachwytem! krasavitza

Sara pisze...

Dzięki! Rozglądałam się za Wami na maratonie:)