piątek, 1 października 2010

Post zerowy

Chcę podzielić się zdjęciami wyjątkowo pięknej, nagłej zawiei, która miała miejsce późnym kwietniem zeszłego roku. Natomiast wczoraj wieczorem i dzisiaj jeszcze wcześniej sunęło przez Wrocław zimowe powietrze, schłodzone na jakichś niewyobrażalnie odległych górach z lodu, których nikt oprócz niego nie dotykał. Gdyby mi ktoś wmawiał, że jest dzień przed Wigilią, to bym uwierzyła.

Kolejne wpisy będą na temat :)

3 komentarze:

holka polka pisze...

wiem, że to zupełnie odbiega od tematyki bloga, ale Wrocław 1 października i śnieg???

Sara pisze...

No zeszłoroczny, napisałam przecież, no!.. :)

Aga pisze...

hi, hi, hi....;)))